Mieszki włosowo-łojowe, zwane potocznie porami, są jednym z najmniejszych elementów naszego ciała. Najczęściej przypominamy sobie o nich kiedy są rozszerzone, a przecież są one niezbędne do właściwego nawilżania naskórka. W dzisiejszym wpisie kilka zasad, którymi trzeba się kierować, aby pozbyć się rozszerzonych porów.

Nigdy nie chodź spać w makijażu! To znacznie ułatwia tworzenie swego rodzaju czopków, które blokują ujścia gruczołów łojowych, a w konsekwencji powoduje rozszerzanie porów. Dla pełnej higieny trzeba pamiętać o częstym myciu pędzli do makijażu!

Nie wolno wyciskać porów! Nie jest to wskazane, szczególnie samodzielnie, gdyż może doprowadzić do uruchomienia procesu zapalnego lub nawet zakażenia skóry. Najlepiej zdać się na bezpieczne metody domowe i profesjonalne, to na pewno przyniesie lepsze rezultaty.

Warto myć skórę łagodnymi preparatami, które jej nie przesuszą. Wbrew pozorom toniki z alkoholem nie spowodują, że łój zniknie z powierzchni skóry. Wręcz przeciwnie, będzie wydalany z porów na zewnątrz, a skóra stanie się jeszcze bardziej tłusta. Do codziennej pielęgnacji warto wybierać kremy na bazie kwasów AHA. Należy zdecydowanie unikać preparatów zawierających mydło, a także masło kakaowe i kokosowe, które są bardzo gęste i tłuste, dlatego mogą powodować zatykanie porów. Raz w tygodniu warto wykonać peeling twarzy.

Od czasu do czasu należy też dodatkowo wykonać peeling w gabinecie medycyny estetycznej, np.  peeling kawitacyjny. To metoda bezbolesnego i głębokiego oczyszczania skóry. Bardzo dobrze sprawdza się w przypadku pacjentek, które chcą pozbyć się problemu rozszerzonych porów, ale także odświeża skórę, nawilża ją, a nawet wygładza małe zmarszczki. Warto też skorzystać z profesjonalnego zabiegu, który wykorzystuje naturalne zdolności organizmu do samoleczenia np. przy pomocy urządzenia Dermapen. To rodzaj mezoterapii, gdzie dzięki systemowi pulsujących igieł ułatwiającemu precyzyjne mikronakłuwanie naskórka i skóry właściwej, zapewniamy intensywną stymulację fibroblastów. Powstałe mikrourazy skóry wykorzystują naturalną zdolność organizmu do fizjologicznej indukcji kolagenu, co z kolei znacznie poprawia jakość i wygląd cery.