O tym, że kwas hialuronowy i toksyna botulinowa pomagają nie tylko w polepszeniu estetyki dolnej części twarzy, ale także poprawiają komfort życia np. poprzez rozluźnienie napięcia mięśni żwaczy opowiadałam na specjalnym wykładzie dla stomatologów i ortodontów. W dzisiejszym wpisie fotorelacja z tego wydarzenia.

Powiększanie ust kwasem hialuronowym to zabieg służący poprawie estetyki, na który często decydują się osoby chcące poprawić kształt np. zbyt wąskich ust lub skorygować pewne asymetrie. Co więcej, zabieg jest pierwszym krokiem w leczeniu tzw. zmarszczek palacza, pojawiających się nie tylko na skutek palenia papierosów, ale po prostu w wyniku nadmiernej aktywności mięśnia okrężnego ust.

Kwas hialuronowy ma także zastosowanie w korekcji kształtu nosa (o której więcej pisałam tu) potrafi zmienić naprawdę wiele, nie tylko w wyglądzie, ale także poprzez rezultaty jakie osiągamy, w samopoczuciu pacjenta.

Z kolei toksyna botulinowa to remedium na tzw. bruksizm, który objawia się w zwiększonym napięciu żwaczy i zagryzaniu zębów (o tym problemie pisałam więcej w tym wpisie)

Tematy te poruszyłam na czerwcowym spotkaniu ze stomatologami i ortodontami, które moim zdaniem jest naturalnym następstwem kompleksowego spojrzenia na problemy pacjenta w obrębie dolnej części twarzy. Nierzadko z takiej współpracy lekarza medycyny estetycznej, dentysty i ortodonty osiągamy pełne efekty, takie o których naprawdę marzył pacjent. Wspólne spotkania, przekazywana wiedza i doświadczenia pozawalają nam osiągnąć efekt synergii, terapia jest lepiej dobrana, a rezultaty znakomite.