Jej użycie w niwelowaniu zmarszczek mimicznych twarzy zna chyba każdy. Jednak toksyna botulinowa ma jeszcze wiele innych zastosowań, znają je osoby, które pozbyły się bruksizmu, miejscowej nadpotliwości, dziąsłowego uśmiechu lub zniwelowały asymetrie twarzy.
Bruksizm
Bruksizm jest chorobą psychosomatyczną – swoje stresy i nieprzerobione emocje, koncentrujemy w zwiększonym napięciu żwaczy i zagryzaniu zębów. To duże napięcie mięśni powoduje powstawanie poważnych problemów stomatologicznych, następuje ścieranie i pękanie zębów, chodzimy niewyspani, skarżymy się na bóle głowy. Aby rozwiązać ten problem, stomatolodzy proponują zastosowanie szyny relaksacyjnej, którą należy zakładać na noc. Nie jest to jednak rozwiązanie, które likwiduje problem, chroni jedynie zęby (choć zdarza się również, że pacjenci potrafią taka szynę przegryźć), ale nie likwiduje źródła bruksizmu.
Pacjenci, którzy trafiają do mnie z tym problemem często skarżą się na to, że wiecznie budzą się zmęczeni, niewyspani, z bólem głowy – wszystko dlatego, że w nocy mięśnie cały czas nadmiernie pracują, w konsekwencji nie uzyskują efektu odprężenia w nocy. Co więcej, po wielu latach tego aktywnego bruksizmu tworzą się zmiany zwyrodnieniowe w stawach skroniowo-żuchwowych.
Pomocą w tym problemie będzie zabieg z zastosowaniem toksyny botulinowej podanej w mięśnie żwacza. Uzyskujemy w tej sposób bardzo dobre efekty, przy czym nie powodujemy zaburzeń związanych z przeżuwaniem pokarmów. Zabieg przynosi pacjentowi ulgę, przestaje on zaciskać mięśnie i znika problem zgrzytania zębami. Na szczęście od kilku lat coraz większa grupa pacjentów ma świadomość istnienia takiego zabiegu, często przysyłają ich do mnie stomatolodzy. To świetne rozwiązanie przy stosunkowo małym nakładzie pracy, w odróżnieniu od metod chirurgicznych, które są oczywiście obarczone większym ryzykiem.
Nadpotliwość
Temat ten szeroko poruszałam we wcześniejszym wpisie (kliknij). Toksyna botulinowa ma szerokie zastosowanie w leczeniu nadpotliwości dłoni, stóp i pach w momencie kiedy mamy zdiagnozowaną nadpotliwość miejscową. Jedynym zabiegiem możemy zniwelować problem, który przez lata blokował pacjenta w kontaktach międzyludzkich. Uzyskujemy efekt zablokowania pocenia się na ok. 6 miesięcy, po czym zabiegi należy powtarzać. Metodą tą nie wyeliminujemy nadpotliwości uogólnionej, która pojawia się w pewnym momencie życia (czyli nie „od zawsze” i nie wynika z wysokiej temperatury, emocji lub wysiłku fizycznego) w razie występowania takiego problemu, należy zgłosić się do lekarza w celu znalezienia jego możliwych przyczyn chorobowych.
Dziąsłowy uśmiech
To przypadłość, którą wiele osób miało okazje zobaczyć, lecz tak naprawdę nie każdy potrafi ją nazwać. Dziąsłowy uśmiech tzw. gummy smile to taki rodzaj uśmiechu, podczas którego dziąsła są nadto uwidocznione. Problem ten można niwelować toksyną, lecz uważam, że nie zawsze jest to konieczne. W przypadku symetrycznego gummy smile mamy możliwość ładnej korekty, która rzeczywiście spowoduje, że uśmiech będzie subtelniejszy. Jednak wydaje mi się, że skorzystanie z takiego zabiegu jest warte polecania osobom, które rzeczywiście mają odsłonięte dziąsła wysoko nad zębami, w innych przypadkach sądzę, że warto zachować swój naturalny uśmiech (który często po prostu najbardziej pasuje danej osobie), gdyż należy pamiętać, że podanie toksyny botulinowej w okolicach kącików ust zmienia nieco mimikę twarzy.
Asymetrie
Popularnie jest również zastosowanie toksyny botulinowej w niwelowaniu asymetrii twarzy np. w zmianach urazowych po porażeniu nerwu twarzowego. Znam pacjentów, którzy nawet po rehabilitacji nie osiągali zadowalających efektów, a po zastosowaniu toksyny osiągnęliśmy świetne rezultaty estetyczne. Cenię sobie naturalne podejście do medycyny estetycznej, dlatego przestrzegam przed całkowitym zniwelowaniem tych asymetrii (mogłoby to dać bardziej nienaturalny rezultat), ale drobne korekty czasem dają naprawdę dobre efekty.