Worki pod oczami to nie tylko objaw zmęczenia, lecz często problem genetyczny, uwidaczniający się wraz z upływem czasu. Sprawiają one, że twarz wygląda na smutną, a my na starszych niż jesteśmy w rzeczywistości. Nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, jak złożony jest to problem, i jak różne są drogi do jego rozwiązania u pacjentów.
Na skutek naturalnych procesów starzenia w okolicy oczu zachodzą zamiany na kilku poziomach. Skóra ulega rozciągnięciu, traci swoją młodzieńczą elastyczność oraz staje się cieńsza w wyniku czego zaczynają prześwitywać drobne naczynia krwionośne widoczne jako cienie na dolnej powiece.
Co więcej, mięsień okrężny oka powoduje regularne zagniatanie skóry i w ten sposób tworzą się kurze łapki. U wielu osób wyglądają pięknie, młodzieńczo, świadczą o pogodnym usposobieniu. Z czasem jednak utrwalają się i wymagają spłycenia. Dlatego, aby je zniwelować warto wykorzystać toksynę botulinową, osłabiającą czasowo mięsień w okolicy zewnętrznego kącika oka. Zabieg ten ma za zadanie zmniejszyć zmarszczki w okolicy oka, wykonujemy go również profilaktyczne, zapobiegając utrwalaniu się kurzych łapek.
Zmiany zachodzą także w obrębie tkanki tłuszczowej, zarówno tej położonej płytko, tuż pod skórą, jak i tej położonej głęboko pod mięśniem. Skomplikowane? Tak, ale to nie koniec, dodatkowo sprawę utrudnia u niektórych pacjentów obecność tzw. przepukliny podoczodołowej, powstającej w wyniku osłabienia struktur anatomicznych, utrzymujących tłuszcz znajdujący się normalnie w oczodole (to taki amortyzator dla delikatnej gałki ocznej). W wyniku tego stopniowo postępującego procesu oczy zaczynają z czasem wyglądać na opuchnięte.
Innym źródłem problemów mogą być zastoje limfatyczne powodujące zwłaszcza poranne obrzęki. Czasem zmiany w okolicach oka mogą też świadczyć o problemach zdrowotnych – chorobach serca, nerek czy niewydolności układu krążenia.
Powodem pojawiania się worków pod oczami mogą być też często po prostu uwarunkowania genetyczne i przemęczenie (określony tryb życia – mała ilość snu, palenie papierosów, alkohol).
Suma tych czynników sprawia, że jest to obszar niezwykle trudny do leczenia, należy bardzo dokładnie zdiagnozować problem, aby nie popełnić błędu przy doborze odpowiedniej terapii, która często przebiega wieloetapowo i wymaga łączenia ze sobą różnego rodzaju procedur.
Na początkowym etapie tworzenia się worków możemy sami w domu starać się usprawnić przepływ limfy w problematycznym obszarze – pomocne będą wszelkiego rodzaju rollery, zwłaszcza te, które możemy schłodzić i przy ich pomocy wykonywać masaże limfatyczne. Warto także schładzać newralgiczne miejsca za pomocą specjalnych żelowych kompleksów, kostek lodu, schłodzonych łyżeczek lub maseczek (arnika, kasztanowiec). W diecie dobrze jest wyeliminować nadmiar soli, która zatrzymuje wodę w organizmie. A kiedy zabiegi te nie pomagają, a makijaż tuszujący już nie wystarcza, warto zwrócić się do lekarza medycyny estetycznej, który dobierze odpowiednią terapię.
Jakie wybrać zabiegi?
Bardzo popularnym zabiegiem likwidującym worki pod oczami jest karboksyterapia, która pobudza krążenie w obszarze zabiegowym. Można powiedzieć, że jest ona zabiegiem mobilizującym naturalne procesy zachodzące w organizmie. Podanie kontrolowanej ilości CO2 sprawia, że organizm reaguje zwiększonym przepływem krwi w leczonym miejscu. Następuje tworzenie się nowych naczyń krwionośnych, a co za tym idzie wzrost przepływu tlenu w danym obszarze. Krążenie ulega polepszeniu, komórki lepiej się regenerują, zwiększa się produkcja kolagenu oraz poprawia się retencja wody, dlatego zmniejszają się też obrzęki. Zastosowana kilkukrotnie wpływa na zmniejszenie worków oraz poprawę kondycji skóry w okolicy powiek. Jest to metoda bezpieczna i może być przeprowadzana niezależnie od pory roku czy nasłonecznienia.
W niwelowaniu worków i mało elastycznej skóry w okolicy oczu sprawdzi się również zabieg Plexr, który polega na obkurczaniu i usuwaniu nadmiaru wiotkiej skóry. Mikrowiązka plazmy, która sublimuje tkankę jest precyzyjnie aplikowana w naskórku, jest to więc zabieg który nie wymaga długiego okresu rekonwalescencji. Daje świetne efekty napięcia skóry.
Doskonałym zabiegiem, którego zalety widzą moje pacjentki, jest również aplikacja nici Aptos Nano Vitis 7. Są to nitki, które wybieram do korekcji delikatnej okolicy doliny łez i dolnej powieki. Te rozpuszczalne, całkowicie biodegradowalne nici zbudowane są z kwasu polimlekowego i polikaprolaktonu, znanych i bezpiecznych stymulatorów tkankowych. Cechą charakterystyczną jest to, że splecione są w kształt warkocza, którego włókna po wprowadzeniu do skóry rozprężają się, unosząc skórę. Dzięki temu w krótkim czasie zmniejsza się widoczność drobnych zmarszczek, a w ciągu kolejnych kilku miesięcy systematycznie poprawia się kondycja skóry trudnej okolicy oka. W mojej opinii nici Nano Vitis są doskonałą alternatywą do wypełniania doliny łez wypełniaczami kwasu hialuronowego.
Kiedy jednak w pewnym etapie (szczególnie kiedy worki są wynikiem tworzenia się przepukliny tłuszczowej) zabiegi z zakresu medycyny estetycznej nie będą wystarczające, pomocny będzie już tylko zabieg chirurgiczny polegający na usunięciu nadmiaru tkanki i skóry. Taka operacja wiąże się z pewnym okresem rekonwalescencji (do 3 tygodni), często pozostaje jedyną metodą pozwalającą pozbyć się problemu worków pod oczami.