Biust to atrybut kobiecości. Z biegiem lat jego wygląd się zmienia. Czasem ciężko nam to zaakceptować. Aby piersi wyglądały pięknie nie trzeba od razu decydować się na operację plastyczną – istnieje wiele metod, które sprawią, że biust będzie wyglądał świeżo i pięknie. W dzisiejszym wpisie przedstawiam, moje trzy ulubione i sprawdzone zabiegi polecane na tę okolicę.
Idealne piersi to dla wielu kobiet często znaczy co innego. Ich kształt jest uwarunkowany genetycznie a na wygląd ma wpływ wiele czynników, przede wszystkim przebyte ciąże, w czasie których często powstają rozstępy, to czy i jak często zmienia się nasza waga, a także wykonywanie ćwiczeń na klatkę piersiową lub całkowity brak aktywności fizycznej. Zostawmy dziś z boku rozmiar piersi. W dzisiejszym wpisie chciałabym przedstawić metody służące poprawie jakości i gęstości skóry na biuście oraz ich liftingu.
Lifting: Dermapen + PRX T33
Piękny biust bez skalpela, to nie tylko slogan. Z biegiem lat skóra na piersiach (w skutek karmienia, czy po prostu grawitacji) staje się wiotka. Aby odbudować strukturę skóry oraz przywrócić jej gęstość doskonale sprawdza się w tej okolicy Dermapen zastosowany sam lub w połączeniu z moim ulubionym PRX T33. Dermapen to urządzenie do mikronakłuwania, bardzo precyzyjne i bardzo gęsto nakłuwające skórę. Jest to procedura silnie pobudzająca procesy naprawcze, której efektem jest wyraźna poprawa jakości skóry. Można ją wzmocnić łącząc Dermapen z preparatem PRX T33. Działamy wówczas pobudzając różne receptory w skórze, zatem możemy się spodziewać szybszego i mocniejszego efektu zagęszczenia, a co za tym idzie liftingu. Stosując w serii takie połączenie zabiegów, poprzez poprawienie napięcia skóry, możemy sprawić, że kształt biustu zbliży się do tego, sprzed lat.
Pobudzanie siły mięśni
Druga doskonale sprawdzająca się procedura jest oparta na preparatach do mezoterapii włoskiej firmy Italfarmacia z linii Skin. W zabiegach dotyczących biustu wykorzystuję dwa spośród nich.
Procedura „skin lift” opracowana we włoskim laboratorium polega na podaniu w dolne kwadranty sutka preparatu Skin R. Dzięki składowi (zawiera kwas hialuronowy niskocząsteczkowy i aminokwasy) oraz niskiemu Ph roztworu, jest to produkt bardzo silnie stymulujący napięcie skóry. Drugi Skin C, mający w składzie poza kwasem hialuronowym i aminokwasami, cholinę, działającą stymulująco na mięśnie, podaję tak, aby pobudzić siłę mięśni piersiowych. Zabieg oczywiście należy zastosować w serii 4 powtórzeń, najlepiej co 2-3 tygodnie. Efekty są zaskakująco dobre – lifting biustu nawet o kilka centymetrów – polecam wypróbować.
Usuwanie rozstępów
Powstanie rozstępów w trakcie ciąży, jest następstwem powiększenia biustu, czasem nawet o kilka rozmiarów. Naturalnym tego efektem jest bardzo silne rozciągniecie skóry i osłabienie włókien kolagenowych. Nawet regularna pielęgnacja, mająca temu zapobiec, czyli smarowanie odpowiednimi kosmetykami dla kobiet w ciąży często nie działa. W tym miejscu polecam bardzo dobry preparat Skin Repair, doskonale działający profilaktycznie i wzmacniająco na włókna kolagenu (na marginesie, Skin Repair świetnie sprawdza się także w leczeniu świeżych blizn).
Kiedy zacząć i jak leczyć rozstępy powstałe podczas ciąży? Jak najszybciej, najlepiej od razu po skończeniu karmienia.
Bardzo dobrym, bezpiecznym, nie wyłączającym z opieki nad maluszkiem zabiegiem jest radiofrekwencja mikroigłowa Scarlet RF. Jej silne działanie wynika z połączenia mikronakłuwania i wpływu ciepła na skórę. Ciepło jest wynikiem przepływu fali elektromagnetycznej o częstotliwości fali radiowej przez igły znajdujące się w jednorazowym kartridżu na szczycie wkłucia. W ten sposób jest bardzo precyzyjnie emitowane do leczonych tkanek.
Ten znany i bardzo skuteczny zabieg stymulujący skórę, jest wykonywany w ustawieniu urządzenia w trybie „body”. Efektem jego działania jest zmniejszenie widoczności rozstępów, zagęszczenie ujędrnienie skóry, w tym wypadku, biustu.